CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!!
***dzień przed wyjazdem***
Postanowiłam,że pojadę z chłopakami na małe zakupy,żeby jakoś wyglądali na swoich koncertach.
Pomagałam Harremu ,Liamowi i Niallowi.Louis i Zayn chodzili razem po sklepach więc potem mi pokażą co kupili.
-podoba ci się ?-zapytał Liam pokazując mi niebiesko białą koszulę w krate.
-ładna ,przymierz.-powiedziałam a on od razu powędrował do przymierzalni.
-Alex !!
-Harry stoje dwa stojaki za tobą ,a ty oczywiście musisz drzeć się na cały sklep.
-przepraszam , podoba ci się ?-powiedział zrobił słodką minkę i pokazał mi czerwoną marynarke.
-czerwona ? nie ma innej ?
-nie.
-to jeśli ci się podoba idź przymierzyć.
-dobra.
-dobra.
-dobra.
-dobra.
-dobra.
-dobra.-przedrzeźnialibyśmy się jeszcze tylko ,że przerwał nam Niall.
-spokój tu ! Harry idź przymierz tą marynarke.
-dobra.-spojrzał na mnie z głupim wyrazem twarzy i poszedł do przymierzalni.
-co wybrałeś ? -zapytałam chłopaka.
-hmm..dwie pary butów , cztery bluzki,trzy pary spodni musisz tylko potwierdzić ,że pasują.
-przymierzałeś ?
-nie.
-to ruszaj szanowną dupeczke i idź !-poszłam za nim,bo w przebieralni mieli przymierzyć swoje ciuchy chłopcy.
-i jak ci się podoba ? -wyszedł Liam w bardzo ładnej czarnej koszuli z podwiniętymi rękawami.
-jeśli mi wiadomo brałeś niebieską w kratke ?
-tak,ale nie ma rozmiaru na mnie więc rozglądnąłem się i wybrałem tą.
-bardzo przystojnie w niej wyglądasz.-powiedziałam i posłałam mu uśmiech.z przymierzalni wychylił się Niall.
-nie schlebiaj mu za dużo.-powiedział uśmiechnął się i wrócił do przymierzalni.
-Harry ile można ubierać marynarke?
-no już.-powiedział wychodząc.
-co to jest ?!
-postanowiłem przymierzyć.-chłopak miał na sobie różowe obcisłe spodnie i do tego marynarke którą miał przymierzyć.
-nie przesadzaj. zdejmij to i przymierz te granatowe.-kiedy wszedł spowrotem wyszedł Niall.
-mm idealnie kochanie-powiedziałam kiedy zobaczyłam go w czarnych rurkach butach z supry i białej
koszulce z napisem ''I love life''
-dziękuje kochanie-pocałował mnie w usta i wrócił się przebrać.
-dobra chłopcy czekam na was przy wyjściu kupcie wszystko.-nie czekałam na odpowiedź chłopców odeszłam.
Przy kasie stał już Liam po chwili doszedł Niall ,a na końcu przywlekł się Harry.
Widziałam,że sprzedawczyni wręcza Niallowi jakieś pudełko byłam strasznie ciekawa co to jest ,ale
nie chciałam pytać.Po chwili wszyscy byli obok mnie.
-dobra dzwońcie po Louisa i Zayna czas wracać do domu.Chłopcy doszli do nas po pietnastu minutach.
Bo szalone fanki ich zaatakowały,a ochraniarz nie zdąrzył ich odciągnąć.
Bo półgodzinnej jeździe byliśmy już w domu gdzie czekała na nas niespodzianka.Kilka pseudofanek
napisały ''Alex zabijemy cię ! odczep się od Nialla'' automatycznie się poryczałam i przytuliłam do
Niallera.
-cii,nie przejmuj się nimi.Przy mnie nic ci się nie stanie-pocieszał mnie.
-przy nas-poprawił go Liam.
-wszyscy jesteśmy z tobą-dopowiedział Harry.
-dziękuje wam - przytuliłam każdego po kolei i weszlismy do domu.Postanowiłam pójść się wykąpać.
Ta sytuacja jakoś mnie nie przejeła może z początku tak ,ale wiem o tym ,że chłopcy mną się zajmą
i jestem w dobrych rękach.A kiedy pojadą w trase będe mieszkać u mojej matki albo Magie.
Po wyjściu z prysznica założyłam moją nowo kupioną czerwoną i seksowną bieliznę.Zapomniałam wziąść
szlafroka więc migiem przeleciałam przez korytarz i weszłam do pokoju tam stanęłam przed lustrem i
wpatrywałam się w moje wilkie kształty.
-jaka ja jestem gruba-powiedziałam sama do siebie.
-nie jesteś gruba! jesteś w sam raz dla mnie-do pokoju wszedł Niall w samych bokserkach.
-puka się głupcze-powiedziałam nadal przyglądając się swojemu ciele.
-jesteś piękna-powiedział podchodząc do mnie od tyłu i objął mnie rękoma w pasie.Bujaliśmy tak się przez chwilę.Obróciłam się w jego stronę i spojrzałam w oczy.
-będe tęsknić kochanie-powiedziałam a on jak by przeczytał mi w myślach i przyczepił się do mnie jak rzepa.Całowaliśmy się tak przez dobre pięć minut kiedy postanowiliśmy przenieść się na łóżko. Zaczęło się niewinnie dotykaliśmy się tam gdzie niepowinliśmy ,ale jednak nam się to strasznie spodobało.Niall położył mnie lekko na łóżku zaczął odpinać stanik,kiedy już go zdjął zaczął namiętnie całować moje piersi.Teraz ja postanowiłam przejąć inicjatywę.Usiadłam na nim okrakiem przed tym zdejmując moje czerwone majteczki.Włożyłam ręke w jego bokserki masowałam jego penisa delikatnie z uczuciem w górę i w dół kiedy już stał na baczność zdjęłam z niego majtki.Zmieniliśmy się teraz.On leżał na mnie.Zapytał wzrokiem czy napewno tego chcę ja odrazu uśmiechnęłam się do niego.I czułam kiedy we mnie wchodzi.Poruszał się lekko ,a zarazem czułam jak rozpala mnie od środka.Tak..uprawiałam sex z prawdziwym Niallem Horanem.
Chciałyście coś zboczonego to macie :D
dzisiaj rozdział wcześniej bo
niedługo ide na korki z matmy
potem do Mileny :* potem na noc do Martyny :)
mam nadzieję ,że się spodobał :)
Oliin:)