Cudownie lekko.
Kto by się spodziewał katharsis po przeczytaniu biografii jednej z najbardziej kontrowersyjnych osób ostatnich lat. Kurewskie ocenianie ludzi po pozorach i płytkie przemyślenia dotyczące sztuki są poważnym problemem. Ludzie przekonani o swojej nieomylności i Ci, których przekonania są jedyne, słuszne, niepodważalne powinni zginąć rozstrzelani w pierwszym szeregu. Tylko głupiec nie wątpi, tylko on. Nic dziwnego, że największą wadą wg. kościoła szatana jest nie wiara, nie cokolwiek innego tylko głupota. Może jestem krypto satanistką, skoro to właśnie od wielu lat irytuje mnie najbardziej. Nie, nie utożsamiam się z żadną ideologią, tak po prostu jest. Nie zmienicie tego, nie zmienicie mnie. Mimo, że bardzo byście chcieli, bym spełniała założenia, których ode mnie oczekujecie. Bo przecież ludzie się nie zmieniają, zmieniają się tylko oczekiwania względem nich, a ja wchodzę w nowy rok z kontrowersją równie mocną jak oddawanie moczu na dziwkę oblepioną świńskim mięsem.
i
perwersyjnie
mi
z
tym dobrze
Bądźmy geniuszami cierpienia, miejmy przerażającą, roźciągniętą do granic możliwości zdolność przejmowania bólu, bólu który nie leży w pogardzie do świata, a do samego siebie.