Nic nie muszę więcej. Ja ewentualnie mogę. Ale nawet na to już nie ma sensu.
Co innego letnie poranki. Też tęsknie za tym moim monitoringiem. Właściwie to kiedyś więcej się działo niż teraz. Smutne.
Niedawno skończyłam gadać z @emiliasaybro na tinach. W tle leciała świąteczna muzyka z Kevina samego w domu (końcówka). Nigdy więcej!