photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 LUTEGO 2016

2. #4

Odkąd zaczęłam ćwiczyć, zdałam sobie sprawę jaką byłam zołzą wobec mojego chłopaka w przeciągu 1,5 roku. Kłóciłam się i wkurwiałam o byle gówno, tak naprawdę dziwię się, że ze mną tyle wytrzymał. W końcu dwa skorpiony.. Zdałam sobie sprawę jak go cholernie rzadko doceniam. Przede wszystkim za to, że akceptuje każdy centymetr mojego ciała, ba! On KOCHA każdy centymetr mojego ciała. Kocha moje piersi. Kocha mój brzusio. Kocha moje dupsko.. uda też kocha :') Kiedy to ja.. gdybym tylko mogła pozbyłabym się w pizdu tych masywnych ud, tłuszczyku na brzuchu i dużego dupska.. a on to wszystko tak po prostu.. kocha. Zdziwił się kiedy mu powiedziałam, że zaczęłam ćwiczyć. "Po co?" "Jeszcze ktoś mi Cię ukradnie!" . Gdybym czuła się dobrze w swoim ciele, to niczego bym nie zmieniała. W sumie to nie chcę dużo zmieniać.. nie chcę być wieszakiem, bo wiem, że to niemożliwe do wykonania, a sama nie czułabym się dobrze. Chcę mieć na czym usiąść! :D

Chcę niewiele.. a to i tak dużo :')

 

Więc mój cel:

~ ujędrnić ciało

~ pozbyć się cellulitu

~ spłaszczyć brzusio ;D

~ mieć pośladki cud malina, takie oh jak w poprzedniej notce xD

 

 

 

dzień pierwszy | dzień drugi | dzień trzeci | dzień czwarty

Komentarze

idie Mam bardzo podobne cele :)
26/02/2016 8:28:07
xawdrgyjil nic tylko trzymać przy sobie tego faceta! szczęścia <3
25/02/2016 22:28:01
dazedocelubybycfit dokładnie :DD dziękuję ;3
25/02/2016 22:38:25
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika dazedocelubybycfit.