Dlaczego dopiero po utracie kogoś bliskiego zdajemy sobie sprawe jak bardzo go... kochamy? (Mam na myśli nie tylko śmierć ale i zwyczajne rozstania dwojga przyjaciół lub kochanków.)
A chwile są ulotne... Można do nich wrócić jedynie we wspomnieniach. Smutne jest życie ludzkie, przepełnione wyrzutami sumienia. Że mogliśmy coś zrobić, a nie zrobiliśmy. Że straciliśmy swoją jedyną szansę. Bo taka jest okrutna prawda, że jesli coś stracimy, prawdpodobnie nie odzyskamy już tego nigdy.
Carpe diem, żyj pełnią chwili, kochaj całym sobą, żyj tak, aby niczego nie żalować. !