Gdybym miała 3 życzenia,nie prosiłabym o gwiazdy,księżyc czy bogactwo.Poprosiłabym o 25 godzin na dzień,8 dni w tygodniu i 13 miesięcy w roku,żebym mogła spędzić z Tobą więcej czasu.! Kocham Cię Skarbie;**
Myślałam jak większość kobiet-mężczyźni są źli.Że są draniami,dwulicowi,uwielbiają zdradzać..Aż nagle zjawiasz się Ty.Bez pytania burzysz moje wyobrażenia o mężczyźnie.Pokazujesz natarczywie,że mężczyzna może być inny niż ten z moich wyobrażeń.Wiesz co jest w tej sytuacji najgorsze? Że ja Ci uwierzyłam.;((
I znów dostanę sms'a o północy z informacją od Ciebie,że jesteś na imprezie i żebym się nie martwiła.Odpowiem Ci,że nie będę się martwić jeśli obiecasz,że będziesz się pilnował.Kończę życząc Ci udanej zabawy z nadzieją,że będzie to Twoja najgorsza impreza...cisza,telefon milczy,a ja czekam na wiadomość o treści:"nie będzie udana,bo nie jesteś przy mnie"..;((
nigdy nie pomyślałabym,że będę przez Ciebie cierpieć,że będę płakać kiedy nikt nie widzi,że będę analizowała wszystkie wspólne chwile,wszystkie Twoje słowa i szukała w nich kłamstw.nigdy nie pomyślałabym,że odejdziesz po tym wszystkim.;((
A dziś? Brakuje mi Twojego,"strzelania palcami",targania moich włosów,którego tak nienawidziłam,naszego wspólnego przekomarzania się.Twoich słów,gestów...Ciebie mi brakuje...;((
aa ja się boje,że Cię stracę,że zostawisz mnie dla kogoś innego,że Ci się znudze,że za niedługo"kocham Cię"to będzie puste słowo pisane i mówione tylko z przyzwyczajenia,że przestaniesz mnie chcieć,że wszystko straci sens,a wszystko tylko i wyłącznie dlatego,że mi tak cholernie na Tobie zależy...;**
A ona znów udawała że ma go głęboko w nosie.Jak najdalej odsuwała od siebie myśl że tak bardzo pragnęła z nim być.Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu.Do tego,że pozwoliła by ktoś mógł zawładnąć całym jej światem.
Zjawił się ktoś,kto pokochał mnie taką jaką jestem.Zaakceptował moje wady i nawyki.Zjawił się ktoś,kto powiedział,że jestem najpiękniejszym cudem świata.Powiedział,że mnie kocha ponad wszystko.Zjawił się ktoś,kto stwierdził,że nie może żyć beze mnie.Stwierdził,że jestem idealna.Zjawił się ktoś,kogo pokochałam całym sercem. <33
wszystkie dziewczyny mają jeden i ten sam problem; ONI!..istoty szare,niemyślące,nie kochające i raniące!..czemu ich nic nie obchodzi?!zależy im tylko na szpanowaniu przed kolegami "patrz jaką ja mam lale."a jak przyjdzie co do czego to nie ma żadnego!.;(.to sie nazywa świństwo!.;(.
Gdybyś zadzwonił do mnie i powiedział,że potrzebujesz mnie tu i teraz,bez chwili wahania bym do ciebie przybiegła.A gdybym to ja była na twoim miejscu i to ja Cię potrzebowała? Co byś wtedy zrobił?...