Właśnie obudziłam się po południowej drzemce. Zasnęłam o 18:20, teraz jest 22, a miałam wstać dwie godziny wcześniej.
MW był dzisiaj rozkojarzony, bo wczoraj spotkała go nieprzyjemność w autobusie, później okazało się, że P też, bo jechali razem.
NVM
W 2 godziny zdążę z polskim i matmą? Chyba nie. W sumie trzeba spróbować. Lecę bo mało czasu.
Branoc