pink rose in my hands.
ferie mijają, czas jak zwykle leci za szybko, ale to już jest norma dni wolnych od szkoły. kolczyk się już praktycznie (odpukać) zagoił, wczoraj zmieniłam pręcik z 22mm na 16mm i naeszcie mogę normalnie żyć, mówić, jeść, itd. bez żadnej męki . : ) dzisiaj odwiedziłam moją kochaną babunię, zjadłm u niej pyszny obiadek, a potem podwieczorek. jestem przekonana, że chyba każda babcia jest najlepszą kucharką dla swoich wnuków i nigdy nie pozwoli im schudnąć ani grama. ; p
Kocham Cię miś. <3 ;*