Halloween.
tak wiem, po prostu idealny czas, żeby wstawiać to zdjęcie, ale nie mam co dodać, a mam sentyment do niego, bo mi się mega podoba. : ) to był najlepszy Halloween w moim życiu. ; D poprzebieraliśmy się, powycinaliśmy dynię, postraszyliśmy dzieciaki pukające do drzwi po "cukierek albo psikus", porobiliśmy dużo zdjęć, a na sam koniec zamówiliśmy pizzę i oglądnęliśmy horror, a potem poszliśmy nyny.
a tak z innej beczki to wczorajsza wigilia była bardzo miło spędzona u mojej kochanej babuni w gronie rodzinnym. ^^ oczywiście nie obyło się bez barszczyku z uszkami oraz pierogów z kaupstą i grzybami. no babcia mogła by otworzyć jakąś knajpę i zarobić miliony, takie to było dobre. <3 z prezentów jestem zadowolona, wszystko się przyda albo zostanie w najbliższym czasie przeze mnie skonsumowane. ; p
jeżeli chodzi o Sylwestra to coś tam się ogarnie na pewno u kogoś, bo domóweczka wiadomo najlepsza. ; ) trzeba tylko fajerwerki pokupować jakieś fajne kolorowe i uważać na psiaki i inny zwierzyniec dlatego jestem wrogiem piratów, korsarzy, itp gówien, które tylko robią hałas wokół i nic po za tym. ani to nie daje żadnych efektów wizualnych ani czegokolwiek oprócz postraszenia kogoś. grr kto to w ogóle wymyślił.. ; /
także życzę wszystkim Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego roku, żeby był jeszcze lepszy niż ten! : )
Kocham Cię miśku. <3 ;*