winter.
szmat czasu minął kiedy ostatni raz tu pisałam, ale niestety brak mi czasu na cokolwiek.. za dużo na mam głowie.. prezentacja maturalna z polskiego, portfolio fryzjerskie, test na technika, czeladnik, za dużo, za dużo..! a matura już w maju, jeszcze niespełna 2 miesiące z hakiem, Boże.. jeżeli ją zdam to uznam to jako jeden z największych sukcesów życiowych, bo ostatnio naprawdę moje podejście do wszystkiego się bardzo zmieniło. mam już dosyć tej szkoły, nauki, tego ciągłego denerwowania się, tej niepewności i strachu.. wykańcza mnie to, no ale trzeba to jakoś przetrzymać. ehh byle do maja, jak przeżyję maj to przeżyję i resztę.
Kocham Cię! ;* <3