W ciągu ostatnich dwóch tygodni zorganizowałam trasę koncertową Colina Vassell'a i New Revelation Singers (UK), czyli koncerty w Filharmonii Opolskiej oraz w Krotoszynie (zdjęcie). Również dwa koncerty Gospel Joy- pod Warszawą i w Pniewach. Byłam także na targach w Kielcach przez trzy dni, nawiązując kontakty, pokazując ludziom, co robimy. I myślę, że to były owocne trzy dni. Prosto z Kielc jechałam do Siedlec na koncert, na którym nieoczekiwanie zaśpiewałam, przed 4 tysiącami osób (i jadłam najlepsze kremówki!). Dziś z kolei śpiewaliśmy na wyjątkowym ślubie. A propos, w międzyczasie przygotowałam część ślubu moich przyjaciół. To całkiem sporo jak na dwa tygodnie. Fantastyczne dwa tygodnie.
Choć zastanawiam się, szczególnie teraz- oglądając festiwal w Opolu, dlaczego akurat z branżą muzyczną jestem związana. Kuleje ona w Polsce, oj kuleje...
Anyway,
AD MAIOREM DEI GLORIAM! uwielbiam to. (: (: (:
PS w radiostacjach można już usłyszeć nową piosenkę Karoliny Kozak, napisaną na potrzeby filmu, który pojawi się w sierpniu na ekranach kin. Rozmawiając z Karolą na temat tej piosenki usłyszałam:
- myślisz, że napisałabym piosenkę o tytule "Miłość na wybiegu"? 2 tygodnie zastanawiałam się, jak wpleść ten wers w jakiś sensowny tekst, żeby nie był pozbawiony głębi!
hah! tak właśnie wygląda rynek w Polsce- jakiś ktoś wymyślił tandetny tytuł filmu "Miłość na wybiegu" i pisz do tego piosenkę. Karolina mimo wszystko wspięła się na wyżyny. Zobaczymy, jaki będzie sam film. Cierpliwości trzeba.