Nareszcie naprawili mi internet. Był okropnie wolny, na YouTube nic nie mogłam oglądać, bo wciąż ścinało, a teraz jest mega szybki. Tak więc pierwszy tydzień wakacji lenię się na 100% przed kompem, pooglądam jakieś filmy, poczytam ksiażkę.. 30 lipca jadę do babci, później premiera HP <3 i pod koniec lipca wyjazd nad morze.
50g płatków fitness tropic + mus jabłkowy Gellwe [304]
garść jagód, porzeczek, truskawek i malin + łyżeczka płatków migdałowych [131]
tortilla z 70g serka wiejskiego light i małym pomidorem [280]
muss z jagód, porzeczek i truskawek [70]
kromeczka pumpernikla + jogurt dietetyczny z bakaliami [240]
kawa wspomagająca odchudzanie La Karnita [2]
suma: 1027kcal/1200kcal
+ 10min ćwiczeń kardio
+ 10min hula hop
Próbuję już dobijać do tych 1100kcal chociaż, bo stabilizacja zbliża się wielkimi krokami, a ja wciąż tkwię na pułapie 1000kcal, zamiast jeść 1200. Od poniedziałku muszę jeść w granicach 1200/1300kcal, więc teraz chociaż 1100> muszę jeść.. trzeba się przełamać.