Hej ;*

dzisiejszy dzień był MEGA TRUDNY !

śniadanie: nektarynka + 2 morele

obiad- nektarynka + morela

kolacja- no wlasnie... babcia miała imieniny i była dosłownie tona żarcia ;P zjadłam kilka klusek śląskich, surówkę, jakieś owoce no i kawałek sernika ;/ źle mi z tym, ale trudno.. już nic nie poradzę ;(

mam nadzieję, że u was lepiej...

postanowiłam że od przyszłego tygodnie biorę się ostro za ćwiczenia bo teraz się zapuściłam.. tylko problemem jest brak sił xD ta dieta mnie wykańcza, nie mam nawet siły wejść po schodach ;P w dodatku są potworne upały.. naprawdę PODZIWIAM dziewczyny, które głodują przez kilka dni i katują się ćwiczeniami... skąd wy macie na to siłę??? boję się bardzo rozbudowania mięśni nóg bo już są stanowczo za grube... ;/ ale chyba spróbuję...

aa ! obiecałam, że wstawię tu kilka haseł motywujących do odchudzania, ale to już jutro gdyż idę teraz spać ;)

dobranoc ;*