"Żadne jedzenie nie jest na tyle smaczne, aby z jego powodu przytyć choćby kilogram"
Kate Moss (na zdjęciu)
mój dzisiejszy bilans:
śniadanie: 4 pierogi z serem <3 - 200kcal
obiad: sałatka- jak policzyłam wszystkie składniki to mi wyszło ok. 115 kcal, ale nie wiem czy to możliwe... (pół jogurtu naturalnego, połowa papryki świeżej, 2 plasterki pomidora i 2 ogórki konserwowe) no i zjadłam jeszcze jedną morelę- 20 kcal ;)
na kolację pewnie jakiś owoc ;) morele lub nektarynki ;D
ogólnie: wyjdzie około 400 lub trochę ponad ;)
a jak wam idzie? ;)
chuuudego ;***