Miło, że mnie oceniasz, że oceniasz moje zachowanie w stosunku do niego, a wgl ze mną nie rozmawisz, znasz tylko jego zdanie, a bez poznania zdania drugiej osoby nie wolno kogoś osądzać!
Mówisz, że to ja go ranie, że to on przezemnie cierpi, ale powiedz, czy choć przez chwile zastanowiłaś się jak ja się czuję?!
Jak mnie to boli kiedy mówi, że wróci, a później zmienia zdanie tak szybko jak "kobieta w ciąży"
Nie osądzaj mnie, zajmij się swoim życiem, bo wiem, że jeśli się o to choć troszkę postrasz to mozesz być najszczęśliwaszą dziewczyną na świeci!
Wystarczy nie zmarnować sznsy danej Cie przez los i przez NIEGO!
I uwierz, że nie tylko on cierpi, że ja też mam uczucia...
I dziękuję tym osobom, które nie uwierzyły w bajki na mój temat rozpowiadane przez innych...
I chciałam przeprosić Majkę, która jest na mnie zła, bo niestety mam niewyparzony język i powiedziałam, coś osobie, której nie powiennam mówić :c
Przepraszam...