Ahmed.
Tłumaczyłeś mi swój świat. Byle pretekst był dobry by siedzieć i słuchać. Byłeś inny, niż reszta, żadnego 'habibi', żadnych dozgonnych wyznań po 3 dniach. Zatęskniłam dopiero po 14 miesiącach.
/zdjęcie po chamsku przycięte, musiałam zlikwidować siebie. ;d