Cześć.
Wiecie? Moja siostra jest chora i teraz na mnie wszystko przeszło. Ból gardła, głowy, niedobrze mi, w ogóle strasznie osłabiona jestem :( Ledwo żyję, boję się, że jeszcze bardziej się rozchoruję... Plany? Jutro te święta, później jadę na imprezę - nie chce mi się w domu siedzieć. W poniedziałek też impreza, a co się będę. Przynajmniej wiem, że nie będę piła i jadła dużo jak będzie mnie tak gardło bolało... W ogóle ten śnieg mnie przeraża, tak wczoraj sypało, że coś strasznego, ale dzisiaj powiem Wam, że cieplutkoooo! Przynajmniej tyle. Nie wiem jak dam radę dzisiaj z ćwiczeniami, ale może się uda coś zdziałać. Trzymajcie się! :*
Bilans:
Śniadanie - udko małe + kawa z mlekiem
II śniadanie - banan
Obiad - 3 łyżki sałatki jarzynowej + 1,5 romki białego chleba ;x
Podwieczorek - 1 jabłko
Kolacja - 2 łyżki sałatki z tuńczykiem
Ćwiczenia:
1,5 godz szybki spacer, niestety tylko tyle :(
Odstawiłam tabletki wspomagające odchudzanie, teraz jestem osłabiona, więc lepiej ich nie będę brała,
poza tym chyba całkiem je odstawię.