Straszna masakra w szkole. Siedzę i myślę jak przeżyc jutrzejszy dzień
Nie mam firanki w oknie, nie chce mi się zakładać.
Muszę siedzieć przy zgaszonym świetle bo wszystko widać na drogę.
Nie przeszkadza mi to zresztą, lubię siedzieć po ciemku. W końcu przydałoby się ogarnąc pokój [*]