Nie doceniamy chwil, dopóki nie staną się wspomnieniami.
Wczorajszy dzień, wieczór. Głośny pisk opon, huk, iskry i krzyki... i dopiero w takiej sytuacji widać , kto potrafi zachować trzeźwośc umysłu, a kto poddaje się emocjom i ja poległam. Stałam jak wryta, roztrzęsiona...
Nie wiadomo kiedy można stracić wszystko. Dlatego tak ważne jest doceniać swoich bliskich, po prostu zbyt rzadko zdajemy sobie sprawę , jak wielkie szczęście mamy obok.
To straszne, że dziś mijając się na ulicy nie stać nas na więcej niż marne zmierzenie się wzajemnie - a kiedyś ?
Kiedyś było tak wiele słów, przyrzeczeń, wspólnych chwil. Dziś jest jedynie myśl , że tak sprawnie wszystko się zepsuło..
_______________
Jesień robi swoje. A jednak wciąż szukam tych lepszych stron ;) Trzeba wierzyć