She had gone away.

przepraszam za Alę na tym zdjęciu, ale nic nie dało się z nim innego zrobić. miało wyglądać mniej więcej jak taki rysunek, ale nie za bardzo to wyszło...

MY BEST FRIEND WAS NO LONGER HERE. SHE HAD GONE AWAY.

*no to mamy panią od angielskiego xoxoxoxo
*nie skomentuję tej fizyki x.x

*szukanie chusteczek z Karoliną - bezcenne, jak nic. 
*nie pamiętam już nawet co robiliśmy na matematyce, ojoj :/

*MOJE KOCHANE SIÓDME NIESZCZĘŚCIE JEST CHORÓTKIE :<<<<<<< [tylko mi tam szybko zdrowiej!:*:*]
*na tej chemii to jakby mnie nie było, głowa mnie bolała i ostatecznie tak to się skończyło, że z 'gorączką' znalazłam się w domu bez polskiego :))
*jutro na siódmą, bez mojego szczęścia w szkole, co to ma być? :c a ja sama jeszcze nie wiem, czy pójdę, hihihi...

Znasz ten strach przed utratą osoby, która przez tak krótki czas stała się kimś tak bardzo ważnym?

just stay with me. no matter how. but stay, please. i can't let you go. i cannot be alone!

moje siódme nieszczęście - KAROLINA:*, Patrycja, Marcia, Ala, Mika, Zuza, Ines, Wiki, Angela. 

nie skomentuję. nie mam po co.

32. rozdział!

nadal tak cholernie się boję, że odejdziesz. że mnie zostawisz. momentami jestem zazdrosna. ale obiecałaś. ale ja chyba już za dużo przeżyłam. nie ufam ludziom. nie ufam samej sobie. co mam teraz zrobić?