super czas, super jedzonko i super piwko.
ochłonęłam czy nie ochłonęłam... jedno jest pewne: trzeba rozmawiać (nawet jeżeli jest się w tym tak chujowym jak ja :D). już nie zabijam samym wzrokiem, co więcej da się ze mną wytrzymać. ów przełom nastąpił w miniony weekend, w którym to postanowiłam sobie włożyć wszystkie obowiązki w dupę (TAK BARDZO YOLO!). obym wreszcie zrozumiała, że kontakty międzyludzkie zazwyczaj opierają się na DIALOGU, a nie telepatii.
tymczasem to już rok i z tejże okazji zapodaję bardzo fajne nowe myslo :-)
(...) Pozwolę chodzić po mojej głowie
Tylko tobie