Tak więc po wizycie u lekarza.Nie było źle..
Dostałem tabletki,żeby mnie przestała łapa boleć, ale mówili coś o jakiejś rekonstrukcji... nie wiem co to znaczy,ale podobno odpowiedź ma być w środę... wtedy się okaże jaką decyzję podjął lekarz..
Pani się martwi,że będe miał znów operację..
Ja też,bo bardzo nie lubię chodzić na smyczy No chyba to rozumiecie, jak można chodzić ciągle na krótkim sznurku.. i w gipsie
Nie chce operacji
Pani dalej smutna.. Eh.. oby się coś ruszyło..
Jeszcze teraz doszły do tego problemy z moją łapą..
A to na poprawe humoru, zdjęcie mi zrobiła moja durna Pani. Nie dość ,że mnie obudziła, założyła mi to coś na głowę i oślepiła lampą.. Na prawde ludzie to mają pomysły. Wyszedłem zupełnie jak nie ja Ale mimo wszystko,podoba mi się to zdjęcie