Motocykle drogie, paliwo drogie i marzenia też :P
Strasznie tęsknię za motocyklem. Często dopada mnie ta myśl, ze w tym roku nici z jazdy. Myślę sobie "ok, dam sobie rade" a to gówno prawda! Dosłownie codziennie przeglądam oferty sprzedaży na allegro. Siedzę na bikepics.com czy polskajazda.pl i szlak mnie trafia. Jak człowiek może tęsknić za kawałkiem metalu i plastiku? No niestety da sie i to cholernie... Myślami wybiegając w przyszłość staram się optymistycznie do tego nastawić... W tym roku nie będzie to na sezon 2011 nie kupie byle czego. Choc w głowie co chwile powstają nowe pomysły. "Może cross przynajmniej, albo stara CBRa" żeby wypełnić wolny czas w Polsce. Beznadziejna bezradność dobija mnie tak bardzo... Dzis w dodatku rozpoczęcie sezonu motocyklowego na Jasnej Gorze. Czy to nie jest dołujące? Błagam żeby ten czas szybciej upłynął. Aby odłożyć wystarczającą sumę.
WIOSNO NAPIERDALAJ!