Tak zdj moje. Przepraszam jeśli ktoś przez nie zwymiotował.
Jak widać mam się czego pozbyc. jestem grubas pasioną świnią która nie może sie opamiętać.
Wybaczcie jakość ale z telefonu ;//
Oto moje 52,4 kg ;/
Śniadanie;
Kawa z łyzką mleka- 15 kcal.
Obiad;
Activia z jedną porcją otrębów- ok 175 kcal !!!!! Dlaczego ten jourt musi mieć tyle kcal?!
Kolacja;
Jedna kromka chleba graham na wage na naturalnym zakwasie-0 chemi. Z żółtym serem[cienkim] i pomidorem-ok 75 kcal.
Pomarańcz-ok 50 kcal.
RAZEM: 325 kcal
Dużo wiem. Miałam się poprawić.
Ale z drugiej strony spójrzcie. Jedząc codziennie po 300 kcal czy mniej organizm sie wkrótce przyzwyczai i nawet przy tych 300 kcal będzie tył. Dlatego postanowiłam , że będę jadła nisko kaloryczne zeczy tak jak wcześniej czyli obiad activia z otrębami bądź inny naturalny jogurt. Na kolacje [do godziny 17] coś. I będzie to albo kromka chleba ciemnego albo 2x pieczywko wasa z czymś.
Do tego oczywiście dużo wody wody wody wody !!!!
I wiadomo...ćwiczenia. Ciało od brzuszków boli mnie tak strasznie ze jak siedzę to ledwo wstaję a przy robieniu brzuszków już się nie moge podnieść.
A co do zdj. Wiem gruba świnia ze mnie ; ]
Ale sądze że jak na 3 dzień to i tak nie jest źle...
Jak myślicie do ilu kcal się ograniczyć?
Trzymam za was kciuki }}|{{
ZAPOMNIAŁAM: 1oo brzuszków i tak było. Hula hop mi doszło-30 minut kręciłam ; o A jakie siniakiiii