Nie wiem jak was, ale mnie to motywuje miśki ;*
Od wczoraj na sudi. I tylko sudi,kawa,czerwona herbata,woda.
Zobaczymy ile wytrzymam ;)
Jeśli będę wymiękać to napewno nie żuce się na coś tłustego,słodkiego itd. Nie ;) . W zamrażalniku są wrzywka na pare. Zrobię sobie malutką porcje wtedy. Bo myślę że żołądek mi się chociaż trozke skurczy.
Generalnie nie jet najgorzej. Wakaje już mam.
A po wakacjach na wadze ma być piękne 48 kg.
Marzenie.
Ale wiecie co? w moim słwoniku nie ma już 'niemożliwe' 'nie da rady' 'od jutra' itp.
czas na powaznie wziąść się za siebie. Zeby nawet bliscy ludzie zaczeli traktowac mnie na poważnie.
Wierzę że dam rade.
a teraz, mykam po kawe , wezmę sudi i idę się ogarnąć. małe wagary ;P
napisze wieczorem co i jak mi poszło ;)
A co u was kochane ;*****?