photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 WRZEŚNIA 2012

oświecona ja na focie xD

Ogólnie tooooo.

Byłam dziś pierwszy dzień w księgarni. I kurwa średnio się tam czułam.

Będę siedzieć tam sama. Od pon-pt 9-16, sb 10-14, mam nadzieję, że niedz wolna, bo chociaż jeden dzień mogłabym odpocząć! Wszystko jest na mojej głowie, ja za wszystko odpowiadam. Taka oszklona klitka, która znajduje się w budynku uczelni UAM. Zarobki z dupy, bo 1100 podstawy + premie od sprzedaży, na które nie mam za bardzo co liczyć, bo ciężko przędzą te księgarnie... Teraz we wrześniu będzie spokój, ale pod koniec zjadą się studenci i mogę mieć zapierdal przez październik... Dziś tam weszłam i nie mogłam uwierzyć w ten syf! Multum książek! Dziś ogarnęłam jedną milionową tego, co tam muszę zrobić... Jutro jedziemy, będę tam siedzieć tak długo, aż tego nie ogarnę... W czwartek badania i inwentura... Od poniedziałku ruszamy pełną parą. Jak na razie średnio mi się podoba to wszystko, miałam dziś doła przez to, zobaczymy co później będzie. Chyba zrobię tak, że będę szukać dalej, tu się zahaczę, żeby mieć jakieś sianko, ale nie wiem, czy dam radę tam wysiedzieć długo :/

 

Właśnie się zastanawiam, czy mi wykryją coś w moczu xD w sensie dużo ostatnio ziółek przyjmuję, mam nadzieję, że to nie wyjdzie w badaniach, bo mnie do roboty nie przyjmą xD a może to nawet lepiej xD przynajmniej bym nie musiała tam pracować, haha :D

 

 

Dziś Bartek napisał mi eskę o treści "przepraszam"...

Się zapytałam co się stało,że nagle mnie przeprasza, a on, że troszkę przesadził... Popisaliśmy chwilę, chce jechać ze mną na Coldplay, a to kolejny dół mój, bo nie wiem czy przez tą pracę będę mogła jechać.... jutro się dowiem. Ogólnie go chyba zagięłam eskami, bo mi nic nie odpisał później. Coś tam pisał, że miał prawo się wścieć... a ja na to, że 'nie wydaje mi się, bo nie jestem już Twoja i nigdy nie zrobiłam Ci nic złego.'. Fuck jeaaa. Pojechałam mu trochę. Niech se nie myśli, że może ze mną tak pogrywać... Jestem jeszcze na niego zła. Nie wiem co mam robić w sumie. Bo najlepiej, jakbym przestała się z nim w ogóle widywać, tak byłoby mi łatwiej. Ale z drugiej strony zawsze był mi bliski, znamy się tyle lat... Nie wyobrażam sobie, żeby go nie było od czasu do czasu gdzieś tam w moim życiu.

 

Rozkminy dziś mam. Muszę iść spać, bo rano jogging, żeby się odstresować przed robotą.

sija!

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika balinekokraglinek.