Jeszcze ze szkolnego kibla.
~~~~
Za tydzień jedziemy z ukochanym w góóóry! <3 <3 <3 <3
~~~~
Pojawiły się też dosyć ciekawe plany zorganizowania przyszłości za dziesięć lat.
Plany wyglądające trochę jak Solace, trochę jak Warhummer.
Trochę jak Avalon i Talisman.
O smaku chmielu i marchewkowego ciasta.
Pozatrudniamy bezdomnych, kochanych artystów.
I stworzymy królestwo piwa i nerdostwa <3
Wyobraże sobie minę Dawida.
Albo minę Vicka.
Albo minę mojego brata..
I jestem w raju.
Wyobrażam sobie potańcówę na dębowych deskach.
I kelnerki-cosplayerki.
I doznaję nirvany.
Ale cicho-sza.