- Rusz się, Rysia, rusz się, poćwicz za pokój na świecie, pomyśl sobie, że ćwiczenie to jak mycie zębów, że po prostu się to robi, nie myśli się o tym.
Rozleniwiłam się dzisiaj strasznie.
A zakłady i czelendże trwają.
- Rysia, Rysia! Gooo!
- Czekaj, napiszę na fotoblogu, że idę ćwiczyć, to moja moralność zmusi mnie do ruszenia dupska.