mój cudowny polski troszkę zaczął kuleć wiec przepraszam za błędy.
Jeśli się nie używa języka dość często, zanika. nauka niektórych słów zajęła mi wiele czasu np: legitymacja, głupie słowo a jak byłem małym dzieckiem przez 2 lata chodziłem, niczego nie świadomy, źle nazywałem ten przedmiot. "lefikitacja" i skąd tak głupie słowo? blondyn.
na szczęście nie jestem aż takim wariatem jak mój braciszek, który ma do zapamiętania więcej słów, w różnych językach, niż ja. ba ma ich dużo więcej bo około 7? idiota prawda?
zdjęcie, zdjęcie, zdjęcie = zajęcie
trening czyni mistrza, od 2 lat walka na pięści i nauka umiejętności - jak w którkim czasie znokautować przeciwnika tak aby ten nie podniósł się zbyt szybko z ziemi. kolejne marne zajęcie w moim życiu, bo co dzięki temu osiągnę? będę w stanie oklepać bez większego wysiłku ryj jakiemuś osiłkowi chętnemu do wszczęcia bójki. ale co mogą zdziałać moje pięści przeciwko kijowi? (aż mi się przypomniał kij do kendo :)) co mogę robić po rzeźbie, malunku, fotografii? tak naprawdę nic konkretnego!
ostatnie pokazy przed ukończeniem szkoły i dostaniem dyplomu! zaczęło mnie to wszystko wkurzać, nudzić, męczyć. zdecydowanie za często zmieniam zdanie odnośnie swoich celów, nie potrafię się zdecydować co chcę robić, kim być, co (niestety) studiować. nie potrafię usiedzieć za długo w jednym miejscu, potrzebuję zmiany klimatu, potrzebuję przeprowadzki. Dzień Dobry Polsko! mam nadzieję że wrócę tam na jakiś czas, na pewno nie na stałe :)
Notka? piszę bo jest ktoś komu się podoba moja głupota i to jak beznadziejnie piszę ;) Siostra wydała rozkaz! postawić się nie mogę ;) za karę czeka Cię sesja :)
Z poważaniem.
Dziękuje.