Mimo zamkniętej przeze mnie przeszłości, na sekundę cofnę się w czasie.
Mówi się że chcąc coś osiągnąć, osiągniesz to niezależnie czy ktoś wierzy w Ciebie czy też nie. Mając swoje cele w życiu, mimo wiatru wiejącego w twarz robisz wszystko na przekór temu co mówią inni i walczysz,walczysz o swoje upragnione marzenia. Czasami zdarza się chwila że ktoś, zamroczony swoimi egoistycznymi gestami robi wszystko, by zniechęcić Cię w tym, to co robisz a także ludzi którzy idą z Tobą w tej drodze. Po pewnym czasie po usłyszanych wielu słowach z serii nie poradzisz sobie, pewnie zrobisz tak, będziesz taka etc. zaczynasz zbierać je i traktować jako niesamowitą motywację. motywację która udowodnia że samodzielnie, bez majątku czy 'bogatych rodziców' i koni wysoko wartościowych możesz pokonać siebie. Piękne słowa, 'wyżej, mocniej, dalej' niesione od lat w olimpijskich przesłaniach pomagają od zawsze odnaleźć siebie. Ważne też, by zrozumieć jeszcze jedno . Jeździectwo,sport ówcześnie uważany za sport elitarny powinien nieść przesłanie jakim darzy nas współpraca z koniem. Ludzie którzy naprawdę to czują dają się rozpoznać przez gest, jedno słowo, jedno spojrzenie. Spotkać takich ludzi, którzy zarażają tym innych to największy skarb. Spotkać ludzi którzy zniechęcają, coraz częściejsza codzienność. Zmierzając do meritum, wiara w to że się uda, przetrzymanie wszystkiego pozwalają dotrzeć do postawionych sobie celów. Moje życie mimo kilkunastu z hakiem wiosen uczy siły, pokory, zrozumienia. Z roku na rok się zmieniam, czasem na gorsze, czasem nalepsze ale ciągle małymi kroczkami idzie w stronę dobrego. Uczy mnie żyć na własnych błędach. Mam cele. Najważniejszego, że pokochałam tu omawiać nie będę choć to dla mnie najistotnijesze, to moje sprawy prywatne. Udowodniłam coś nieco innego. Dzień dobry, jestem Instruktorem Szkolenia Podstawowego PZJ oraz posiadaczem Złotej Odznaki Jeździeckiej PZJ i Tu pozdrawiam tych, którzy mnie skreślili.
Dziękuję za motywację.