:)
Dawno mnie nie było.. No tak.
Wiele zmian zaszło, wiele wiele wiele...
Teraz będę miała chwilkę na fbl-a ale tylko chwilkę..
Mieszkam w akademiku, zapyta się ktoś, po co ? skoro mieszkam w S-ce a studiuje w K-ce na cholere mi akademik ?
Gdybym miała wyjście, nie wydawałabym ponad 370 złotych na mieszkanie tu, ale nie mam.
I w sumie, jest mi dobrze, a może nawet i lepiej.
Obalam teorie imprezowych akademików ;p Tutaj nic się nie dzieje, a jak się dzieje to rzadko :(
Aczkolwiek nie jest źle..
Studia męczą mnie strasznie :D generalnie, Spędzam czas na uczelni do 15:00 około.. potem szybki obiad, i nauka, nauka, nauka!
Dawno nie robiłam, zdjęć i raczej nie planuję... Chyba że będę miała dzień wolny na uczelni. To wtedy może najdzie mnie wena :)
Bardzo bym chciała tego. (Chociaż bardziej dnia wolnego niż weny :P )
Atos mieszka ze mną (tak w akademiku można mieć zwierzaki :P ). Ma się dobrze, trochę mu tu smutno, ale mamy akcję "Dokarm Atosa" ;p więc nie narzeka na brak resztek studenckich :D
Przy okazji jego rozrywką jest ganianie okolicznych Dzików i wiewiórek (aczkolwiek, do wiewiórek go nie puszczam, a dziczyzna by się przydała ).
Kończę bo jutro kolos, a ja umiem na razie tylko 1/5 ;p