>
photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 17 CZERWCA 2025
737
Dodano: 17 CZERWCA 2025

;- )

 

Na zdjęciu mała, bardzo młodziutka sarenka, taka bezbronna, prześliczna (ale nawet w promilu nie tak kochana, nie tak śliczna, nie tak wyjątkowa jak ta jedna, jedyna kaszubska sarenka - Kaś, znasz ją doskonale, codziennie widujesz ją w lustrze!). Dziś 17sty, z tej okazji muszę - wróć, po prostu tak bardzo mocno, mocuchno CHCĘ stworzyć tą króciutką notkę z nadzieją, że sprawi ona uśmiech tej najukochańszej, najwspanialszej, tej jednej, jedynej istocie, wróć, astralnej księżniczce w całym wszechświecie! (Tak Kaś, to o Tobie mowa!) (:

 

Wróciłem chwilkę temu z pięknej, błękitnej polany pełnej chabrów, które zbierałem w gargantuicznych ilościach. Tak oficjalnie - do kozanostry, czyli naszego sezonowego sera leżakującego w kwiatach czarnego bzu z dodatkiem owych niebieskich kwiatków jako ozdoby. A tak nieoficjalnie? To zbierałem je dla Ciebie kochana Kaś, bo ciągłe staranie się by sprawić Tobie uśmiech to moje ulubione hobby! Obojętnie czy miałby to być bukiet świeżych polnych roślinek, wiersz wyrecytowany Tobie na dzień dobry, świeży cebularz od Jarząbka czy po prostu takie szczere przytulenie zwieńczone prawdziwym uśmiech prosto z serduszka. : )

 

Aura, która towarzyszy Nam w czasie początku wakacji jest niesamowita! To rześkie powietrze po deszczu, które wręcz zachęca do długich spacerów. Nic, tylko chwycić za łapkę ukochanej osoby, spacerować rozmawiając o wszystkim jak i o niczym, ażeby później wsłuchać się w jeden z koncertów żab, które aktualnie tak ochoczo tworzą! A po całym spektaklu rozpaliłbym ognisko, przytuliłbym ją najszczerzej oraz najprawdziwiej jak się tylko da, by poczuć jak spokojnie bije jej serduszko, by zwieńczyć cały ten wieczór gapieniem się w gwiazdy oraz sprzeczając się z ową księżniczką, która z konstelacji jest tą najpiękniejszą! (Odpowiedź jest jedna Kaś, ta, która masz w swoich homerowych, brązowych oczyskach!)

 

Jak byłem małym chłopcem lubiłem kolekcjonować karteczki w podstawówce, teraz kolekcjonuje i dbam o wspomnienia, którymi karmię się w gorszych chwilach. W ten czas już jako dorosły staram się w jak najszybszym tempie kolekcjonować pitos, by jak najszybciej budować swoją (a raczej naszą, wspólną) twierdzę, taką idyllę, zameczek!. Chociaż tak naprawdę, to chciałbym Ciebie karmić kochana Kaś dobrą energią, uśmiechem, spokojem, a może i tą mityczną jajecznicą z kurkami, która tak bardzo chciałbym kiedyś podać Ci do łóżka?       : )

 

Co do karteczek, miałem chyba swoja ulubioną, tą z 'Zakochanym Kundlem', który był wtedy bardzo popularny. Sam chyba troszeczkę się z nim utożsamiam, a sceny gdy dwójka głównych psich bohaterów je spaghetti będę zawsze miał w serduszku. A grę w kapsle, które przypominają żużel pamiętacie?! Cóż, jeśli kiedykolwiek doczekam się pociech to na pewno będę chciał je w moich wspomnieniach zgłębić!

 

Tymczasem śmigam spać, muszę wstać bladym świtem by zdążyć do lekarza. Trzymaj się ciepełko i pamiętaj proszę, że jest w tym wszechświecie pewien KTOŚ (w gwoli ścisłości, to ja, ten Twój głupi P.) który wierzy w Ciebie, wierzy w Twoje szczęście, martwi się o Ciebie oraz chciałby każdego dnia troszczyć się o Ciebie, spełniać z Tobą Twoje marzenia oraz cele, a przede wszystkim dbać o Twój komfort psychiczny definiowany jako spokój, bezpieczeństwo i ten przepiękny, prawdziwy, szczery uśmiech płynący prosto z Twojego serduszka, Kaś! : )