photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 SIERPNIA 2009

Na nieodległość palców

To tak jakbyś nie kochał

Pochłaniając bez reszty oddech

Jakby się wozić pociągiem

Na plastikowych szynach

Kiedy przekrzywiasz głowę wyglądasz

Jak piesek oczami przewracasz cicho

I nie pytasz nie pytasz o nic

A moje paznokcie wciąż nieużywane

Moje myśli skrzętnie złożone

W trumienkę tajemnic

Czyżby tamte pieski się bały zmarłych

Bo tu już brak ich i ich też nie ma

I mam wrażenie że któryś raz przyjdzie

Umierać

Jak na obrazkach malowanych sangwiną

Tak trochę i niebardzo

Jak zawsze nie do końca i za ciepło

 

 Ale przecież bolało.

Komentarze

~Maja czemu tak smutno?
;*
30/08/2009 17:05:58
eyzamule fajnie
30/08/2009 16:33:40