No i po weselu... towarzystwo do dupy.
Wszystko mnie boli.
Kubusiu! Zdjęcie specjalnie dla Ciebie ;P
Nie piszę już, bo nie mam o czym, a jak mam ciągle pisać o tym, co robie, to wolę z kimś normalnie pogadać.
Poza tym już mi sie nie chce ;P
Dla zmartwionych:
U mnie ok :D
Nawet lepiej ;)
No... to chyba tyle.
A jak chcecie sobie jeszcze czegoś posłuchać, to proszę bardzo ;D