Wstyd mi, że cię poznałam.
I wstyd mi, że poznałeś moich rodziców.
I wstyd mi, gdy opowiadają o nas innym dziewczynom z przestogą w głosie.
Nienawidzę cię! Spieprzyłeś mi koniec roku.... a właściwie początek wakacji!
Nigdy więcej o nic mnie nie proś i nie chodź za mną.
I tak na nic się już nie zgodzę.
Zawsze musisz pojawiać się na mojej drodze, kiedy już zaczynam być szczęśliwa...
Mam tego dość.
Daj mi w końcu spokój!
Proszę...
Przstań włamywać mi się na gadu, pisać do mnie, sabotować wszystkie moje spotkania z kolegami...
Zajmij się sobą.
Piszę to tutaj, bo wiem, że to przeczytasz.
Jestem na siebie zła, że postanowiłam wtedy z tobą spróbować.
I nie ujawnie twojego imienia tylko dlatego, że nie chcę, żeby Ci, którzy o tobie wiedzieli, zobaczyli, że jeszcze nie dałeś mi spokoju.
....
http://www.youtube.com/watch?v=5RtTFP2TNcM&feature=BFa&list=FLo8f4KP58A9s&index=3