Moja Hinata...
nie udana..
cóż..
Płakałam przytulona do ściany...
płakałam nie wiem czemu...
zrobiłam wielki bałagan w pokoju
z chęcią sprzątania...
teraz siedze pośród tych wszystkich rzeczy
z nogami przy sobie, rękami splecionymi na nich...
wizja szczesliwego dziecka?!
śmieszne...
Chce domu...
normalnego...
Wiesz że Tylko Ty trzymasz mnie po tej stronie tęczy?!
A...