Pozostało Nam 215 dni!
Tak, całe 215 dni do ślubu, 7 miesięcy i jeden dzień :)
O, dokłądnie tyle:
Mało i bardzo dużo czasu, ja? Ja oczywiście mam go dużo, ale dla innych zostało mi go mało.
Jak tu dogodzić i co zrobić? Więc... Kwiecień! W kwietniu już idę szukać sukni ślubnej, nie ma bata, mówiłam tak
o styczniu, lutym i marcu. Życzliwe dusze mówią mi, że spokojnie znajdę i w maju, owszem, ale milionów,
na koncie nie mam, żeby płacić za nią tyle, kucze jeden dzień w życiu, ale tyle kasy za kieckę. Prawdopodobnie
jestem niezbyt normalna, ale to nic. Jestem całkiem sobą i nie uśmiecha mi się płacenie za materiał tyle kasy.
Wolę dokupić białka ;)
Lista ogarniętych rzeczy:
Jak dla mnie mam bardzo dużo! Mogło być gorzej. Za to z dietą i ćwiczeniami jest dobrze :)
Zostawiając temat ślubny, zaczynam temat dietetyczny :
Znalazłam przepis na bezglutenową babkę cytrynową i mam zamiar zaraz zabrać się za jej pieczenie, żeby urozmaicić dietę <3
Za to wczoraj zmajstrowałam sobie fit ptasie mleczko i dziś zostało zjedzone na drugie śniadanie ( swoją drogą Dusia też jadła, bo i dla niej odpowiednie) Przepis? Banał! Jogurt naturalny i galaretka, ale zaraz, zaraz! Nie jest to galaretka prosto z torebki, pełna chemii i cukru. A przepis na nią jest prosty - owoce (jakie bądź! Ja użyłam truskawe zamrożonych w lato.. zalałam wrzątkiem i dodałam dużą łyżkę żelatyny i mieszałam, póki nie rozpuściła się w całości), później miksujemy razem i do małych foremek, wkładamy do lodówki i po dłuższej chwili mamy pyszny deserek i jaki zdrowy? Natomiast jeśli lubicie słodkie, dolejcie sobie soku z malin, ale wtedy galaretka musi być twardsza, czyli dodajcie jeszcze pół łyżeczki żelatyny :)
Przepis na babkę cytrynową:
Kostka margaryny Kasia 125g ( ja z racji, że fit, daję dużo mniej )
mąka ziemniaczana 90g
mąa kukurydziana 90g
wiórki kokosowe 45g
bezglutenowy proszek do pieczenia pół paczuszki ( mi się nie udało jej upolować na szybkich zakupach, to też mam zwykły)
sok z 1 cytryny
brązowy cukier/ksylitol 100g-125g (zależy jak słodko lubicie, tutaj również daję mniej :))
białko jajka 4 szt
żółtka jajka 2 szt
W misce wymieszać mąki, wiórki kokosowe i proszek do pieczenia. Margarynę rozpuścić, białka ubić z cukrem na sztywną piankę, dalej ubijając dodać żółtka. Wlać ostudzoną margarynę i wolno mieszać. Dalej ubijając powoli dodawać wymieszanmąki itd. na sam koniec ubijania wlać sok z cytryny, koniecznie bez pestek :) Ja dodaję jeszcze kórki cytrynowej do ciast :) Upiec w formie do babki, wysmarowanej kasią i obsypanej mąką kukurydzianą. Piec w 180 st - 40 minut.:)
Przepis na babkę jogurtową:
200g mąki pszennej
100g jogurtu naturalnego (ja mam bez laktozy)
3 łyżeszczki tłuszczy(olej, oliwa, masło)
3 łyżki mleka (ja mam bez laktozy
2 łyżki brązowego cukru/ksylitolu
łyżeczka proszku do pieczenia
aromat waniliowy
Jaja wbić do miski i zmiksować na pianę ( tak samo jak wyżej )
Dodać cukier i dalej ubijać, stopniowo dodać jogurt, mąkę, mleko i olej/masło/oliwę - miksować, aż do gładkiej masy. Dodać proszek do pieczenia i aromat. Wlać to formy na babkę/innej, jak wolicie. Piec w 180 st przez 50 minut.
Jak sprawdzać, czy ciasto jest dobre? patyczek do szaszłyków wbić do ciasta i wyjąć, jeśłi jest suchy, upieczone!
W następnym wpisie danie obiadowe i sernik fit!
Miłego dnia kochani :)
Be active&stay fit.