photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 KWIETNIA 2013

Ścisk...

 

Nie pirwszy raz. Ale kolejny. Daję plamę i burzę to co stworzyliśmy. Nie ufasz mi, nie wierzysz w to co mówię. Rozumiem. Masz do tego powody. Wiele razy przypominam sobie jak wspaniale było na początku. Wspólne długie rozmowy, działanie na wyobraźnie i wiele innych. Jednak nagle, z dnia na dzień, wszystko się zburzyło. I ja jestem tu winna. Nikt inny. Ale nie potrafię zapewnić Cie o moim uczuciu, bo boję się... Wyśmiania, że po raz kolejny mówię o tym samym a za dwa dni od nowa jest tak jak było. Jestem osobą z cięzkim charaterem. Nie każdy potrafi mnie zrozumieć. Potrzeba do tego niekiedy czasu. Potrzeba być obok mnie, by ze mną, aby zrozumieć czym się w życiu kieruję i jakim człowiekiem jestem na prawdę. Żaden telefon, skype czy GG nie odda tego tak jak oddałaby to rozmowa  w cztery oczy. Może jestem rozpieczoną jedynaczką, która zawsze wszystko miała, wszystko jej się należało i świat kręcił się wokół niej. Może faktycznie taka jestem. I może dlatego w stosunkach damsko-męskich tak bardzo to widać. Widać, że pragnę by skakano dookoła mnie i żeby było tak jak ja sobię tego zażyczę. Może dlatego, spotykając na swojej drodzę osobę z takim upartym charakterem nie potrafię dojść z nią do kompromisu. Gdzie mam szukać odpowiedzi na pytania, które mnie dręczą? Ciężko mi stanąć obok i zobaczyć moją osobę z innej perspektywy. Może nie jestem wrażliwa na uczucia innych. Może próbuję, może się staram ale kiepsko mi to wychodzi. Może potrzebuje czasu, aby pokazać ukochanej osobie ile dla mnie znaczy. Może do tego potrzbuję być blisko niej i czuć jej ciepło. Może patrząc w jej piękne błętkitne oczy zrozumiała by ile dla mnie znaczy.

Powiedz mi, jak mogę Cię zapewnić, o tym co tkwi we mnie? O tym uczuciu jakim próbuję Cię obdarować? Wielokrotnie powtarzam, że jest to praktycznie nie do wykonania przez sieć. Powiedz mi gdzie biorą się ludzie tacy jak Ty? Ludzie praktycznie bez skazy? Choć uparty masz charakter i niejednokronie cięzko dojść do porozumienia, ja w 100% to akceptuję. Bo chyba to jest jedna z najważniejszych podstaw udanego związku. Może się mało staram, może mało z siebie daje, może mam problem z wyrażaniem własnych uczuć. Gdyby to było prostrze, gdybyś mógł zobaczyć to co siedzi w moim sercu może bylo by nam łatwiej? Wszystko zatacza wielkie koło. Ty mi nie ufasz, choć zapewniam Cię, że jest inaczej niż myślisz. W moich oczach nie próbujesz mnie zrozumieć. Gra... Zabiera mi mnóstwo czasu. A przecież ten czas mogłabym przeznaczyć na wspólne rozmowy... tak jak to było dawniej. Dlaczego tak cieżko oderwać się od tego co pochłania większość mojego życia. Dlaczego walka z tym to taka długa i żmudna droga? Jest tyle pytań a tak mało odpowiedzi. W momencie kłótni stawiam sobie warunki... a nie mija chwila i już nie trzymam się moich postanowień, bo jak to określasz "już Cię mam". 

A teraz zastanów się chwilę i pomyśl. Gdyby to wszystko to była dla mnie błachotka, nic ważnego, to czy wyrzucałabym z siebie wszystko w sieci? Chcę, żeby każdy widział, że moje słowa nie są puste. Tylko pełne emocji i uczuć. Chcę, żebyś wiedział, że chcę Cię przy sobie zatrzymać. I obiecać Ci wierność. To mnie cechuje w związkach. Choć będzie Ci w to cięzko uwierzyć tak własnie jest. Więc jedyne o co chciałabym Cię teraz prosić to to, żebyś przy mnie został...Choć często jest źle. Ale bycie razem polega na byciu na dobre i na złe. Chcę pokazać się z lepszej strony, bo jednak gdzieś ją mam. Być możę zagubioną...

Informacje o agraffqa


Inni zdjęcia: 2 / 7 / 25 xheroineemogirlxWieczny spoczynek bluebird11T. chasienkaRządzi - pierwsza. ezekh114Moje nogi nacka89cwaPoranna łąka po sianokosach andrzej73Pan i pani... halinam:) dorcia2700;) patki91gdJa patki91gd