Nie chcę już o Tobie śnić i marzyć. Codziennie kładę się do łóżka i myślę jakby to było. Budzę się rano i myślę, jak przyjemnie byłoby gdybym dostała od Ciebie sms: "Witaj, Słonko. Miłego dnia." albo miała wiadomość nieprzeczytaną: "Dobranoc, Bąblu". Zależy mi. Jeszcze Cię nie kocham, tak sądzę. Bo jak pokocham, to umrę. Umrę z tęsknoty.
Już nie chcę tęsknić. Nie chcę już myśleć, tak mocno.
Coraz częściej sądzę, że sobie Ciebie wymyśliłam. Że nie istniejesz. Jednak przyglądam się Twojej fotografii... Oczyma badam każdy zakamarek Twojej twarzy. Znam to zdjęcie na pamięć, mimo to oglądam je przynajmniej raz dziennie. Pora to skończyć. To toksyczne.
Chciałabym Cię pokochać, ale tylko wtedy, gdy byłabym pewna, że Ty też do mnie coś czujesz. A nie, tak jak teraz.
Mniejsza. Koniec z rozterkami sercowymi. DOOOŚĆ. Ja mam dość. Dziękuję, postoję.