hoho :) Gosieńka się nudzi, nikt nie chce ze mną lepić bałwana, potarzać się w śniegu etc. Byywa. A tak fajnie biało za oknem.
***
Kaczucha została pogryziona, stąd ten banan na zdjęciu.
A teraz idę zrobić sobie gorącą czekoladę i przedyskutować z rodzicami moje planowane wyjazdy na feriach z wewnętrzną nadzieją na usłyszenie słów: "tak kochanie, ponieważ Ci ufamy możesz jechać gdzie tylko chcesz", a nie po raz n-ty: "niestety nie, za bardzo się boimy o Ciebie, a pamiętamy jak to było gdy...".