Gosieńkę dopadł już całkiem leń, który się zadomowił i nie chce uciec wredny. Poza tym pogoda w dziwny sposób obniża poziom endorfin(niemożliwe? a jednak :) ) a co za tym idzie? Za wesoło nie jest. //inwersje były zabiegiem celowym, nie żeby styl pisania był na poziomie zerówki :P
***
Kto jeszcze pojedzie ze mną po sukienkę w stylu moulin rouge? :D ew. lata 20-30 ubiegłego wieku :) Lekka metamorfoza myślenia: z dziecinnego- biedronkowego po przedwojenne :)