Od początku.
Wczoraj byłam tak zafascynowana swoją wagą, że pozwoliłam sobie na "co nieco".
Nie widziałam w tym nic złego, ale gdy rano stanełam na wagę i zobaczyłam 53,4 o mało nie padłam!
Postanowiłam zrobić sobie dzień małego oczyszczania i myślę że będę erobić tak co miesiąc przez 2 dni.
Tak o, żeby ewentualne toksyny i resztki wypłukać :) Dzisiaj rano zaspałąm na wf, ale poranne ćwiczenia zrobiłam!
Wieczorem mam wycisk na teningu.
Śniadanie: 1 jajko i szlana wody
IIśniadanie: jabłko + kawa
Obiad: Jajko + garsc mix sałat+szlanka wody
Kolacja: 1 jajko + herbata (?)
+ WODA WODA WODA
ok. 400 kcal