Wybaczcie, wczoraj nie miałam czasu by napisać.
Dzisiaj przegiełam, nażarłam sie słodkiego...
Bilans:
śniadanie - płatki z mlekiem
II śniadanei - 2 bułki ciemne z szynką
obiad - grillowana pierś z kurczaka + surówka + sok z jabłek i śliwek(ten niby naturalny)
podwieczorek - kawa z mlekiem + ciastko z bezą i jabłkami
kolacja - nic
to ciastko to nie wszystko... lepiej nie cymieniać dalej... jestem zła na siebie...