Szkoła, matura, szkoła, matura, gunwo, umieram ? Brakuje mi życia towarzyskiego i rodzinnego ;< Ale po maturze sobie odbiję... oj odbiję... Spędzam ostatnio mnóstwo czasu nad ankietą i prezentacją maturalna... Co chwila poprawiam bibliografię... ugggh mam tego dosyć ! ile można ? no ile ? Znowu na nogach od 5 rano... musiałam sie zdrzemnąć. Spałam 2 godziny, a tyle rooboty jeszcze mnie czeka...
Jedzonko:
śniadanko: activia owsianka
II śniadanie: kajzerka z jajkiem + troche miodu na łyżeczce
obiad: danie ala chińskie (soso ala słodko-kwaśny) w wykonaniu mojego taty z piersią z kurczaka i jakimś dziwnym makaronem o.O
podwieczorek: kawa z mlekiem + 3 delicje
kolacja: twarożek z pieprzem, szklanka mleka