photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 LIPCA 2010

Seven Festival!

Bardzo wymowne zdjęcie! Bardzo! Zdjęcie zrobione na koncercie Comy! Właśnie tak w nim uczestniczyliśmy. Tak samo było na HEY. Bardzo lubię i szanuję HEY ale ten koncert był dla mnie porażką. Ich nowa twórczość do mnie nie przemawia. Ogólnie na Lipali też spaliśmy pod sceną! Hell Yeah!

Może by tak od początku. Pojechałam w piątek. Niestety jechałam sama, a moje jedyne towarzystwo to kupa miastuchów wrogo nastawionych do wszystkiego. Wylądowałam w Giżycku - tam czekały na mnie Siostry. No i się zaczęło... Znaleźliśmy resztę forumowiczów (trochę trzeba było na nich poczekać;))

Piątek stał pod znakiem koncertu Huntersów. Miałyśmy nadzieję,że Michał przyjedzie wcześniej ale niestety nie dało rady. Tylko Draku trochę poszwendał się z nami po polu, pograł w piłkę. Spoko. Przyszedł i Jelonek. Połamawszy widelca, zrobiwszy szatanka, ukazawszy,że jest głodny poprawił nam humory... Pogadaliśmy trochę o jego koncercie na Woodzie, ale nie chciał nic zdradzić. W sumie mógł.. I tak mnie tam nie będzie :( Koncert coraz bliżej, Huntersi się zmyli. Przed nimi grał HEY, jak już wspomniałam wcześniej - nic ciekawego. Istne disco techno. Nie mogliśmy się doczekać koncertu, na który oczekiwaliśmy od samego rana. Hunter wyszedł na scenę - mimo tego,że nie zmienili wiele w setliście, dali czadu. Na dodatek dawno nie widziałam ich w pełnym składzie! Zawsze to brakowało Jelonka albo Daraya. Na części akustycznej oczywiście wszyscy usiedli pod presją większości "kto nie siada ten kabluje", "kto nie siada ten z policji"... :p Draku się wzruszył, zeskoczył do nas ze sceny po głośnikach, dobrych parę chwil przybijał piątki :)

Żałuję,że nie było latania i pogo takiego jak na Huntera przystało - to ze względu na ochronę, która nie łapała spadających ludzi... :/ Brakowało mi też barockowej solówki Jelonka i bisów na koniec. Ogólnie koncert uważam za udany, w końcu w doborowym towarzystwie. :)

Następne dni spędziłam leniuchując, słuchając dobrej muzyki, jedząc darmową festiwalową zupę, okazując radość pijąc darmową Colę.. żyć nie umierać. Klimat był świetny, np: leżeliśmy na łączce przed polem czekając na zupę - ludzi było mnóstwo. Nagle ktoś kichnął. Niektórzy nieśmiało, niektórzy mniej odpowiedzieli mu na zdrowie. Nie zdążył nic odpowiedzieć - znowu kichnął. Cała łąka odpowiedziała mu głośno i radośnie: NA ZDROWIE:D To było piękne. Jeszcze jedna historia - tego samego dnia w tym samym miejscu koleś śpiewał piosenkę o węgorzewie, którą wymyślał w trakcie - zmieniał słowa Dżemowego Wehikułu czasu. Wiem,że to pewnego rodzaju niegodziwość, ale wyszło mu świetnie! Kiedy skończył wszyscy zaczęli bić mu brawa! On nawet nie wiedział,że ktoś po za jego znajomymi go słucha! Wielkie brodate metalicho się zawstydziło :)

Po za koncertem Huntera najbardziej czekałam na Vadera, Sepulture, Closterkeller, Hurt, Normalsów... Vader mnie zawiódł - grali krótko, bez bisów i jakoś tak... nie było mocy; Closterkeller - magia. Anja robi świetny klimat i byłam pewna podziwu,że jeszcze tak dobrze się trzyma - wokal ma super. Na koncercie Hurtu poczułam się jakbym była w przedszkolu :) Pozytywnie oczywiście. ;) Normalsi trzy razy grali "nie ma mowy" a ja ani razu nie zdążyłam... Ubolewałam nad tym ale odpokutuję w Kadzidle;)

SEPULTURA! To była moc! Zaczęli niepozornie.. Potem.. brak słów. Wokalista nawet mnie zauważył, powiedział,że tylko ja wiem o co chodzi w Oldschoolowym graniu Sepy :) Dostałam ochrzan od metalucha, który stał za mną,że za głośno się dre- ojej przepraszam - to metalowy koncert ;) Pozdrawiam go serdecznie :* Sepa grała cztery bisy! :D Umierałam po niej, wszystko mnie bolało... Ale nie pozwolili mi spać bo oczywiście trzeba było świętować ostatni dzień festu... Nie spałam tej nocy. Na szczęście w autobusach na trasach Węgorzewo - Mrągowo i Mrągowo - Kadzidło dali mi trochę pochrapać ;)

Oprócz tego poznałam wiele zespołów, które warto było poznać! The Legendary Pink Dots, Seven Nation Army, Time To Express, Tides From Nebula...

Ogólnie nie ma bata. Za rok zaliczam Węgorzewo!

Komentarze

bywamtutajpoczternastej a mnie się nowa twórczość Hey nawet podoba. ;).
14/08/2010 14:43:26
bachus oo... to moze jak tam bede to sie załapie do obstawy...
22/07/2010 9:28:51
bachus tia jassne
21/07/2010 23:24:36
bachus żartujesz? haha! to kapitalnie... hmm... bedzie trzeba z galindii dzień wcześniej wrócić
21/07/2010 13:53:12
aschenputtel ja za rok też obowiązkowo :)

ważne, że impreza udana :)
20/07/2010 10:48:13

Informacje o xpattx


Inni użytkownicy: znamsienasztukachatylkomnieekochaaj321umkanazeystroksana44blackpanther13asuka123andziapandzia97skurkiwaniecl0wk3y


Inni zdjęcia: Hejo milionvoicesinmysoulStary Land Rover bluebird1113 / 07 / 25 xheroineemogirlxHehe atylkomnieekochaaj:) dorcia2700;) patrusia1991gdWszystkie dzieci nasze są bluebird11Le dimanche quenJa nacka89cwa;* patrusia1991gd