Kiedy Bliżej z Tobą Będę 

"Przyjaciel" kogo właściwie można tak nazywać?

Najlepiej zwalić na coś, powiedzieć że sie nie może, pomimo tego że cały czas zwodziło sie i mówiło "ale tak, tak pojedziemy"

Wszyscy zawodzą, a jedzcie se kurwa do Honolulu. Posiedze se w domu, jak zwykle. Do czasu jak ktoś sobie nie przypomni, o tym  że mam auto i  będzie chciał sie gdzieś zawieźć- za darmo. Do tego to mnie potrzebują. Ha Ha Ha.

Szkoda że to akurat takich ludzi musze sie trzymać. A może czas oderwać się od tych wszystkich chorych znajomych i zacząć samodzielną podróź? Zastanawiam się, zastanawiam się każdego chorego dnia. Ale nie wiem czy dam rade. Jestem tchórzem. Jestem tchórzem jak każdy. Najlepiej nie brac odpowiedzialności za to cosie powiedziało. Zmienić zdanie, zwalić na brak urlopu, okres albo ciąże. Nikt za mnie życia nie przezyje. Zresztą jak ja mam kogoś poznać skoro od rana do wieczora jestem wstanie siedzieć w domu i użalać sie nad sobą? Chciałabym znaleźć drugą osobę która podzieli moje pasje, moje zamiłowania, będzie gdy tego będe potrzebować, pojedzie gdy będzie mi to potrzebne. Nie zostawi i nie poleci w chuja. W każdym razie szkoda. Ten rok przynosi same złe wiadomości, złe wydarzenia lub ich brak.