photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 CZERWCA 2012

Nie mam za duzo siły żeby ciągnąć te znajomości

sprawiają że czuje sie jakby ktoś wbijał mi nóż... prosto w serce,

prosto w  kawalątek mojego mózgu który tak bardzo chciałby mieć kogoś aby móc go kochać i aby był dla samego bycia.

Nie, to nie jesteś ty, przekonałam się o tym.

NIe moge cały czas słuchać jak mnie upokarzasz.

Już nawet do Ciebie nie podchodze, nie musimy sie witać.

Dlaczego trafiam na osoby które najpierw narobią mi nadziei a potem odbierają mi ją w najgorszy z możliwych sposobów.

Nie potrafie w  jakikolwiek sposób zainteresoać Cie swoją osobą.

Tak wyglądu nie mam, chudzinką nie jestem ale czy to oznacza że nie moge nigdy liczyć na to że pokocha mnie ktoś kto mi się podoba?

chociaż...

Jest taki ktoś.

Gdyby ne odszedł  w tak brutalny sposób, gdybym nie musiała zapominać o jego istnieniu i nie musiała godzić sie z końcem tej pięknej znajomości to może aktualnie byłabym piąty rok w najszczęśliszym związku na świecie z prawnikiem któremu się podobałam, bardzo, który akceptował mnie taka jaka jestem wraz z moim zrytym charakterem i masą kompleksów. Dlaczego nie możesz wrócić? Tak bardzo chciałabym Cie spotkać abyś zobaczył jak teraz wyglądam, czy nadal Ci sie podobam, czy nadal mógłbyś mieć ze mną cos wspólnego i najważniejsze czy mi, gdybym Cie spotkała nie rozmiękło od nowa serca Czy nie otwarłaby się ta zablizniona rana która tak długo się goiła.Pomimo wszystko bardzo chciałabym Cie mieć przy sobie, Tak naprawde mieszkasz blisko i wszedzie mogłabym Cie spotkać. Boże mógłbyś pomóc nam w tym spoktaniu, przecież wiesz że sie starałam. To byłaby miłość od pierwszego wejrzenia, od nowa byśmy się poznawali, bo jesteśmy zupełnie innymi ludźmi niż wtedy. Chciałabym z całego serca...

Szkoda gadać, ale już nie wierzę, nie wierzę w pozytywne zakończenie historii mojej wielkiej miłości. Bo chyba jej nie ma i nigdy nie było.