Dzisiaj na zdjęciu pierwszy raz ja. Od początku mówiłam, że nie chcę, aby mnie ktoś rozpoznał, więc dlatego tylko takie. Chcę zachować anonimowość, żebym mogła w spokoju pisać wszystko to, co myślę, co się dzieje w mojej głowie.
Co do egzaminów, to już chyba pisałam, więc napiszę tylko, że całkowicie spaprałam angielski podstawowy przy czym rozszerzony mi posszedł bardzo dobrze. To źle... może szkoda, że ten rozszerzony się nie liczy? :/
Dalej...
...
Bartuś, tak?
No więc...nie jest źle. Zaczęłam go przekonywać do Warszawy. Obiecał, że pogada z rodzicami. Ale by było fajnie. Wgl jakoś tak na luzie, na spontanie, bez żadnego spięcia zaprosiłam go na naszej jutrzejsze 'klasowe' ognisko ;p jakoś tak mi wpadło i napisałam. Na szczęście wyszło bardzo naturalnie:)
Więcej to mogę dodać tylko tyle, że bardzo dobrze mi się z nim pisze. Mogę jakiś fragment rozmowy wkleić w sumie ;)
Oto on:
Także wiecie. Cały czas jest luźno, spokojnie, zabawnie, fajnie, intersująco, czasami inteligentnie, poważnie. Czyli tak jak być powinno :) siedziałam z nim wczoraj do 2.00 w nocy O.o xd
Coś jeszcze do napisania? Strasznie gorącooo ! A poza tym, to chyba najważniejsze napisałam.
A nie ! jeszcze dziewczyny.. jest źle, tyle powiem. Nie wiem co się z nimi dzieje ostatnio, ale mam wrażenie, że robi się jakiś dystans. Co prawda zabolało mnie trochę to, że były wczoraj w cosie, ale nie mogę jeździć codziennie do Pały (zmieniona nazwa na podtrzymanie anonimowości ;p), bo zbankrutuję! Mama musi mi wtedy dawać przynajmniej 10 zł na sam autobus, a my jeszcze zawsze na pizze chodzimy, więc sorry, ale nie. Zamiast tego wspaniale spędziałm wczorajczy dzień tak samo jak i niedzielę (i mam nadzieję tak samo jak dzisiaj) z Kaśką, Kinią i Gangusiem. Było ekstra. Oglądałyśmy "Krzyk 4". To wcaaale strasznie nie było ;p raczej śmieszne i z denerwującym zakończeniem. Tylko jakoś tak się dziwnie czuję, bo jak Kaśka coś mówi, to zawsze zwraca się do Kingi a do mnie nie i dopiero potem w praniu wychodzi, że o mnie też chodzi. Haha! jakie rymy. Loool ! ;D
Dobra kończę na dziś, bo mi powoli miejsca brakuje ;p
PS: dziewczynom jest chyba smutno, że nie jeżdżę z nimi do Pały (zwłaszcza, że jest tam teraz reprezentacja), ale przeicież im nie powiem, że nie mam pieniędzy... :/
Miłego dnia ! ;*