kolejny dzień przyniósł upokorzenie, Teraz coś ode mnie.. Osobiście nie mam nic do tego
ktoś podstawił nogę runęłaś na ziemię, Ale jednak sama bym tego nie zrobiła. Boje się.. Boję się bólu
wstajesz lecz łzą upływu nie dajesz, Boję się spojrzeć na rany i wylewającą się z nich krew...
odwracasz się i odchodzisz, Podziwiam innych za odwagę..
wracasz do domu gdzie cisza panuje,
krew w podnieceniu szybciej pulsuje,
złość w skroni swoje ma odbicie,
tniesz skórę nożem, unosząc się w zachwycie,
z krwią po ręce cieknącej,
ból, złość, cierpienie, nienawiść wypływa,
do kanału ze ściekami spływa,
czujesz się czysta i wolna jak ryba,
chowasz nóż do szuflady,
rano ktoś nim chleb pokroi,
narzędzie ukojenia, odskoczni,
kolejna rana na przedramieniu,
wychodzisz z ciszy, do ludzi biegniesz,
spuściłaś szumowiny ze swojego ciała,
czujesz sie bezbronna przy nich i taka mała,
z kolejna blizną którą stworzyło cierpienie..
czy może chore zboczenie??
nie chce już patrzeć w twoją stronę,
boje sie tego co moge zobaczyć,
boje się, że w końcu życie z Ciebie uleci...
spójrz czym jest, ile radości daję,
modlić się o Ciebie nie przestaje,
znowu chowasz się pod długim rękawem,
ja wiem, kim jesteś przede mną się nie ukryjesz!
Inni zdjęcia: ;) pati991... maxima24Książka Dekret pati991... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24