Udało mi się załadować zdjęcie, jej.
Ponad rok mnie tutaj nie było...
- w październiku rok temu zaczęłam pracę w Amazonie. Myslałam, że się uda, ale pracowałam tam tylko do marca, bo jak stwierdził mój manager "był błąd systemu i nie wie dlaczego mnie zwolnili". Czułam się tak rozgoryczona i smutna, że stwierdziłam, że nigdy więcej tam nie wrócę.. Co oczywiście nie było prawdą.
- strasznie tęsknie za Martą, którą poznałam w Amazonie. Myślałam, że ta znajomość przetrwa, bo miałabym osobę, którą nazwałabym z czystym sercem i 100% przekonaniem moją przyjaciółką,
- od marca do lipca nie robiłam nic tylko siedziałam w domu,
- spróbowałam swoich sił w administracji biurowej, ale okazała się wielką ściemą i tak na prawdę były to kamerki internetowe,
- mój ojciec zaczął nałogowo pić i już myślałam, że będzie koniec, ale pod koniec sierpnia przyjechał do Poznania na wszywkę, która ma działać do 18 grudnia, co potem nie wiadomo,
- tata przestał pić, a zaczął palić,
- nie jest już z Jolą i strasznie dupę truję. Jak moja siostra stwierdziła - nasz tata to Piotruś Pan,
- rzuciłam palenie na ponad miesiąc, ale znów zaczęłam. Nie wiadomo po co.
- nadal nie zdałam matmy. W ogóle do niej w tym roku nie podeszłam...
- w tym roku byliśmy z Adą i Radkiem nad morzem. Było spoko.
- od marca mieliśmy mieszkać z moją siostrą. Zmieniliśmy mieszkanie na większe, 2 pokojowe. Pomieszkała z nami niecały miesiąc i znów wróciła do Piły, ale chociaz mamy teraz większe mieszkanie,
- Robert właśnie rozpoczął drugi rok studiów. Obyło się bez większych problemów chociaż została mu jeszcze matma do zdania. Da radę! <3
- w maju minęło 2 lata od kiedy jesteśmy w Poznaniu :D
- Netflix zawładnął całym moim czasem,
- ostatnio byliśmy na zakupach. Kupiłam sobie pierwsze w życiu buty na koturnie :D
- planujemy jechać w maju 2018 roku na koncert Rag'n Bone, którego uwielbiam <3 no i musimy wymyślić coś na Sylwestra.
- postanowiliśmy jechać sami, a nie ciągnąć wiecznie za sobą ogon,
- robię już sobie rzęsy i paznokcie od roku,
- od lipca wróciłam do Amazonu (tak,tak, wiem) i "awansowałam" na Agency Coacha. Praca prawie pewna do końca grudnia, a potem nie wiadomo,
- aktualnie jestem chora już drugi tydzień. W piątek mam kontrolę i coś czuję, że skończe znowu z wenflonem..
MUSZĘ:
- wziąć się w garść!
- zdać matmę,
- przestać palić,
- zacząć ćwiczyć,
- zmienić pracę,
- zrobić prawo jazdy,
....
Użytkownik zimnoserc
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.